Piszę do Was z Sopotu. Wczoraj niedaleko sopockiego molo spotkałem Wojciecha Cejrowskiego. Miałem przy sobie notes oraz długopis, ale Pan Wojtek stwierdził, że nie ma czasu i kiedy indziej podpisze mi się. Wielka gwiazdeczka...
pozdrawiam
piotr
Niefajnie się zachował:/ Ja, jak spotkałam Go 2 tygodnie temu, dostałam autograf bez żadnego problemu. Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://autografy-darii.blogspot.com/
Moim zdaniem nic Go nie usprawiedliwia. Ten Pan jest osobą publiczną i ma fanów. Przecież złożenie podpisu to zaledwie trzy sekundy a taka szansa dla pragnącego zdobycia podpisu może się już nie zdarzyć. Osobiście nie pałam radością do takich ludzi... Pozdrawiam, Arek. http://autografy-arka.blog.onet.pl/
Niefajnie się zachował:/ Ja, jak spotkałam Go 2 tygodnie temu, dostałam autograf bez żadnego problemu. Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://autografy-darii.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOn mógł nie mieć czasu bo wiem ze miał wywiad w Sopocie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nic Go nie usprawiedliwia. Ten Pan jest osobą publiczną i ma fanów. Przecież złożenie podpisu to zaledwie trzy sekundy a taka szansa dla pragnącego zdobycia podpisu może się już nie zdarzyć. Osobiście nie pałam radością do takich ludzi...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Arek.
http://autografy-arka.blog.onet.pl/
Ale z niego ham.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: autografkiszymona.blogspot.com
:)